Mamo, boli mnie brzuszek

Dziś, na specjalne życzenie: kupkowy problem u małych dzieci

Małe dziecko, choć może nie ma jeszcze wykształconej świadomości, odczuwa i reaguje na to co dzieje się wokół niego. Nie potrafi jednak powiedzieć opiekunom: nie krzyczcie na siebie, nie bądźcie źli czy smutni.
Każdy podniesiony głos, napiętą atmosferę dziecko odbiera swoimi zmysłami. Zasada choroby u dorosłego i u dziecka jest taka sama. Przebiega jednocześnie na poziomie: duszy, mózgu i organu.
A wszystko zaczyna się od emocji jakie przeżywamy i nie potrafimy ich zneutralizować. Te emocje to eogniska zapalne, które (bez dalszych tłumaczeń) zostają skierowane do konkretnego narządu.
W większości przypadków u ludzi dorosłych, ale też u dziecka. problem zostaje przerzucony w okolice splotu słonecznego czyli po prostu do brzucha. To tu właśnie kumulujemy wszelkie nasze stresy, zdenerwowania, frustracje i emocje. To wówczas mówimy, że "wszystko nam się zaciska". Nie inaczej jest u dziecka.
Wniosek: zdrowe dziecko to spokojny, zadowolony maluch, który czuje się kochany i bezpiecznie w swoim otoczeniu.
Problemy zaczynają się już przy karmieniu piersią. Stwierdzono, że niemowlęta lepiej się chowają gdy karmi się je piersią "na żądanie", lepiej też karmić je w pozycji pionowej bo to zapobiega zasysaniu mleka do przewodu łączącego ucho z gardłem i zapobiega infekcjom ucha.
Dziecko karmione piersią może mieć kolki, matka musi zwrócić uwagę na to co sama spożywa bo to na to reaguje dziecko. Dla jego dobra powinna odstawić czasowo mleko, pieczywo pszenne, ostre przyprawy, orzechy, sery, czekolady, ryby.
Jeśli matka źle się czuje, jest niezadowolona, podrażniona - to samo czuje jej dziecko,  też jest sfrustrowane. I wtedy, żeby uspokoić dziecko, dobrze jest podać lek homeopatyczny: Chamomilla CH-6, 4 krople w łyżeczce wody 10-12 razy dziennie.
Zaparcie u małego dziecka zdarza się dość często przy przejściu z piersi na butelkę, lub przy wprowadzaniu pokarmów stałych. Po pierwsze: mieszanka może być zbyt bogata i wymaga rozcieńczenia. Może to też być reakcja na przetworzone mleko lub pszenicę. Odstawcie je na 2 tygodnie i obserwujcie czy trudności w oddawaniu stolca zmniejszą się.
Często dawajcie dziecku wodę do picia, jeśli dajecie soki to rozcieńczajcie je wodą.
Jeśli, Matko, jesteś alergiczką, ryzyko wystąpienia alergii u dziecka zwiększa się - może mieć wówczas kolki lub gazy. I to co napisałam na początku: stres i napięcia matki lub ojca z reguły udzielają się dziecku i wyzwalają u niego reakcje nerwicowe takie jak powstrzymywanie się od wypróżnienia.
Wszystkie zmiany dotyczące diety wprowadzaj stopniowo. Gdy dziecko jest przeziębione zmniejsz ich częstotliwość. Między posiłkami dawaj dziecku tylko wodę.
Każdy z rodziców ma własną teorię na temat leczenia. Dobrze byłoby wykazać się pewnym humanitaryzmem i zrozumieniem, że to co może (choć nie musi) pomóc dorosłemu, niekoniecznie pomoże dziecku.
Najbezpieczniejszą, jak dotąd, jest homeopatia, choć niektórzy "znawcy" twierdzą, że to bzdura. No, cóż, każdy ma prawo do własnych sądów, ale jest to kuriozalne w przypadku gdy takie osoby nie maja pojęcia o tej metodzie a ich sprzeciw to stwierdzenie: "nie znam, nie polecam, to nic nie daje, nigdy nie brałem".
Jednak osobom z otwartym mózgiem chcę polecić kilka preparatów, które spowodują, że matki nie będą chodziły zestresowane i niewyspane.
-Najbardziej uniwersalnym lekiem na zaparcia jest Digestidoron - krople firmy Heel, który dawkuje się  3 x dziennie od 3 do 10 kropli, w zależności od nasilenia.
-Pulsatilla D-12 po 3-5 kropli co 2-3 godziny. Ten lek jest przydatny gdy dziecko jest nieśmiałe, płaczliwe, ma zaburzenia trawienia i podatność na emocje, nie czuje się też dobrze w wilgotnym i ciepłym pomieszczeniu.
-Chamomilla CH-6 lub CH-12 (w kroplach) jest dla dziecka pobudzonego, drażliwego, u którego mogą też wystąpić skurcze i kolki, które lubi jak się je kołysze. Wypróżnienia mają wtedy kolor zielonkawy i przypominają jajecznicę.
Bóle brzucha u dzieci to niemal standard. Najpierw jest to napięcie, płacz, potem ból. Pierwszy reaguje żołądek - niechęcią do jedzenia, wymiotami, potem biegunka albo zaparcia. W takim przypadku może należałoby rozważyć przyczynę - nerwicową. W tej  sytuacji można podawać lek homeopatyczny Abrotanum CH-5 1-2 razy dziennie po 1-3 granulki rozpuszczone w łyżeczce wody.

Pamiętaj też o tym, że masaż jest wspaniałym relaksem dla dziecka ( i dla mamy też).
Jest takie powiedzenie mądrego lekarza: "Zanim zaczniesz leczyć dziecko, wylecz matkę".
Dlatego zestresowana, złoszcząca się mama powinna też zażywać na uspokojenie lek Chamomilla CH-6.
Gdy masz nadwrażliwe, nerwowe dziecko, szalenie przywiązane do Ciebie, które stale płacze a Ty potrzebujesz spokoju, życzliwości i nie zawsze to masz - bierz Pulsatillę CH-6  2-4 razy dziennie po 5 granulek pod język.
Gdy łatwo się złościsz, jesteś nietolerancyjna, masz poczucie zagrożenia, nie walcz z tym prochami, weź Nux Vomica CH-6.
Gdy Ty jesteś spokojna i zrównoważona Twoje dziecko też będzie.
Zadbaj wiec o siebie.

Dla Mam specjalna mudra, która usuwa napięcie emocjonalne, stres, wzmaga
wewnętrzny spokój, stabilność, równowagę.                                  Wykonanie: łączymy opuszkami palec serdeczny z kciukiem, pozostałe palce wyprostowane.








I jeszcze jedna mudra, która wzmacnia, oddala zmęczenie i przeciążenie psychiczne.
Gdy odczuwasz stres w splocie słonecznym (okolice żołądka) tam właśnie ją trzymaj. Wykonanie: dłoń lewa na wysokości splotu słonecznego, dłoń wyprostowana w poziomie, palce przylegają do siebie. Prawą dłoń zwijamy w pięść i układamy spodnią częścią na stronie wewnętrznej lewej dłoni. Kciuk prawej dłoni jest skierowany do góry.
Tę mudrę dobrze byłoby wykonywać 2 razy dziennie po 5 minut.



To tyle na dziś
Pozdrawiam
Basia





Komentarze