Poświąteczny Temat: Zaparcia i inne problemy związane z jelitem grubym

Jak już wiemy, zaparcia to coraz bardziej powszechny problem zachodniej cywilizacji, który niestety wielu lekarzy lekceważy. I choć zaparcie, samo w sobie, nie jest chorobą, ale to znak, że w organizmie dzieje się coś niedobrego.
Od dawna powtarzam jak mantrę: Zwróćcie uwagę na sygnały jakie wysyła ciało, ono Wam mówi: "nie przeszkadzaj mi, ja chcę tylko odzyskać równowagę, a więc daj mi to czego potrzebuję".
Co robimy gdy jesteśmy przeziębieni? Łykamy mnóstwo tabletek, których działanie jest nieraz zupełnie sprzeczne ze sobą, a nie słyszymy i nie czujemy, że nasze ciało chciałoby może pozbyć się toksyn i zanieczyszczeń. Po co truć je dalej?
Pamiętajmy o tym, że nasz wspaniały organizm ma wszystko, co jest potrzebne do samouzdrawiania - dajmy mu tylko szansę!

Zaparcie to nie choroba, ale może do niej doprowadzić. Wywoła: nieświeży oddech, brzydki zapach potu, hemoroidy, żylaki podudzi, bóle głowy, bezsenność a nawet raka jelita. Czy już czujesz się przestraszony? To dobrze - bo może Twoja reakcja na ten problem nie ograniczy się tylko do łykania xenny.
A, żeby jeszcze problem uwypuklić, zapytam: czy wiesz jaki zapach mają odchody? Wyobraź sobie, że coś takiego w dużej ilości znajduje się w Twoim ciele. Fuj.
Problem zaparć w dużo większym stopniu dotyczy ludzi starszych. Przyczyny: niewłaściwa dieta, mało płynów, brak ruchu i nagminne stosowanie środków przeczyszczających, które nie mają żadnego wpływu na przyczynę zaparcia.
Wiele osób pije kawę. Częstotliwość jej spożywania, sposób parzenia i rodzaj mają ogromny wpływ na to, jak się po niej czujemy. Niektórzy powiedzą: świetnie mi po niej! A ja powiem: niekoniecznie!
Czy ktoś kojarzy picie kawy (tzw. plujki) z wrzodami żołądka i nadkwasotą? Wątpię, ludzie mają różne przyzwyczajenia i swoje (zawsze słuszne) wytłumaczenia.
Kawa zawsze powinna być gotowana, tak, jak to się robi w krajach Wschodu. Gdy jeszcze dodamy do niej, w odpowiedniej kolejności różne ciepłe przyprawy - staje się lekarstwem. Taką kawą można leczyć różne mniejsze problemy.
Przepis na takie parzenie podam na końcu.
Dlaczego ludzie piją kawę? Wiele osób się od niej uzależnia ze względu na smak, zawartość kofeiny ale także z powodu jej wpływu na jelita. Zdarza się, że u osób nagminnie pijących kawę, w chwili jej ograniczenia, występują okresowe zaparcia.
Jak to tłumaczy Medycyna Chińska? Jeśli rano wypijemy kawę i do tego zapalimy papieroska - mamy element Ognia, który ociepla, ogrzewa i pomaga wydalić z nas to co jest do wydalenia.
Wierzcie mi jednak, że są bezpieczniejsze sposoby na to, aby z naszych jelit z łatwością wychodziło to, co do nich trafiło.
Najpierw o tym, co dla wielu osób jest wręcz straszne czyli oczyszczanie jelita grubego za pomocą lewatywy. Jeśli już mówimy o tych obrzydliwościach to powiem, że nic tak dobrze jak ona nie wyrzuci kału z naszych jelit.
Jak to przygotować? Do 2 litrów przegotowanej letniej wody dodać 2 łyżki octu jabłkowego lub 1 łyżkę kwasku cytrynowego. Lewatywę należy wykonywać przez 1 tydzień - codziennie, miedzy 6 a 7 rano, przez drugi tydzień - co 2-i dzień, później co 3-4 dni i skończyć na 1 raz w tygodniu.
Dieta: często słyszymy tu o błonniku, tak ale nie przesadzajcie bo skutek może być odwrotny. Poza tym: zmieniajcie dietę stopniowo bo za dużo błonnika to niestrawność, gazy, biegunka.
Suszone śliwki, jabłka, rośliny strączkowe, produkty pełnoziarniste, brązowy ryż, owoce, warzywa - wprowadzajcie powoli.
Dalej: nasiona babki, siemię lniane (ale nie zmielone i bez dodatków) - to ostatnie proponuję dodawać po trochu do soku, do płatków śniadaniowych czy rosołów.
Woda - najlepsza jest letnia, przegotowana, 6-7 szklanek dziennie. Pij powoli. Chińczycy mówią: "gryź wodę", nie łykaj jej zbyt pospiesznie.
Co jeszcze poprawia trawienie i wydalanie?
- Przed snem i po obudzeniu wypij 1 łyżkę oliwy z oliwek wymieszaną z sokiem z 1 cytryny (1/2 godziny po tym nic nie jedz).
- znane na pewno kobietom pałeczki kwasu mlekowego - bardzo poprawiają, i trawienie, i wydalanie.
- chlorofil w płynie - pomaga odtruć organizm
- gotowane skórki jabłek - świetnie rozluźniają
- polecam też krople w/g receptury Ojców Bonifratrów - Felcovit - leczą, oprócz zaparć, wysoki cholesterol i nadwagę - do dostania w ich Aptece

Uwaga: niektóre pokarmy i leki też mogą spowodować zaparcia. Np. mleko, sery, produkty z białej mąki, suplementy np. żelazo i wapń, środki przeciwbólowe, przeciwdepresyjne oraz wszelkie środki zobojętniające kwas żołądkowy.
Proponuję też wrócić do tych postów na blogu, gdzie były opisane produkty - 5 grup, 5 smaków, 5 żywiołów, które mają tworzyć równowagę w diecie. Źle skomponowane jedzenie też może wywołać problemy trawienne i zaparcia.
Krótko przypomnę:
Smak kwaśny - Drzewo - nadmiar to choroby wątroby
Smak gorzki   - Ogień    - nadmiar szkodzi sercu, odwadnia
Smak słodki   - Ziemia   - nadmiar to nadkwasota
Smak ostry     - Metal    - nadmiar za bardzo rozgrzewa
Smak słony     - Woda   - nadmiar to problem z nerkami
Wskazówka: smak gorzki - używać jak najmniej przy problemie zaparć, smak słony i kwaśny traktować jako dodatki.
Jak już pisałam: organy mają swój czas minimum i maksimum. Przestrzeganie tych por - to droga do zdrowia. Zastanów się co robisz sobie jedząc śniadanie o 12-13ej, obiad z kolacją o 19-20ej, a do toalety idziesz w wirze zajęć, gdy Ci się przypomni.
Prawidłowy impuls, jaki daje Ci jelito grube do wypróżnienia w normalnych warunkach powinien odezwać się między 5:30 a 7:30 bo to jest czas energetycznego maksimum jelita grubego.
Gdy już siedzisz "na tronie", rób codziennie ćwiczenie które wcześniej już opisałam (refleksy na brodzie). Pamiętaj też o innych ćwiczeniach bo gdy ciało jest leniwe, czego wtedy spodziewać się po wypróżnieniach!? Proponuję bardzo efektywne przysiady i podskakiwanie - to poprawia napięcie mięśni.

Jak jeszcze oczyścić jelito grube?
Na razie tylko 1 przepis na kompot:
- 3/4 l wody
- 3 łyżki suszonych (pokrojonych drobno) moreli lub brzoskwiń
- 3 łyżki zmielonych orzechów włoskich.
gotuj ok. 15 minut (bez wrzenia), gdy ostygnie dodaj trochę miodu, przecedź i pij cały dzień.

Na koniec napiszę o czymś, co nie jest oczywiste dla wszystkich, bowiem powszechne przekonania i wzorce myślenia są silniejsze od racji wyższych i rozsądku.
1. Zimna woda - ochładza, osłabia i powoduje rozregulowanie czynności trawiennych. Wodę pijemy ciepłą lub letnią, inne napoje w temperaturze pokojowej. Jeśli mamy tylko zimne napoje to przed połknięciem ogrzejmy je w ustach.
2. Jogurty, kefiry - temat rzeka. Pijemy je podczas upalnego lata ale nie w zimie. Bardzo mocno wychładzają, i silnie nawilżają - stąd luźne stolce. Nie powstrzymam się, żeby nie przypomnieć hasła reklamowego; "Pij mleko, będziesz wielki". Chyba, że pod względem wychłodzenia totalnego organizmu, a do tego organizmu pełnego śluzu. Szczególnie karygodne jest dawanie zaziębionemu dziecku mleka i przetworów z nabiału. Gdy tak robimy choroba ulega wzmocnieniu.
3. Cytrusy. Zasada: wszystko, co rośnie w naszym klimacie, jest dla nas. Zamorskie rarytasy jedzmy nie za często i raczej gdy jest ciepło lub są zrobione w/g Pięciu Przemian.
Czy cytrusy ochronią nas przed przeziębieniem? Jest akurat odwrotnie. Cytryna rosnąca w tropikach ma nawilżać i ochładzać organizm. Nawilżenie zamienia się w chłód, wilgoć i śluz a to będzie doskonałą pożywką dla rozwoju infekcji. Zamiast cytryny róbcie koktajle z warzyw korzennych, zwłaszcza z pietruszki.
4. Zupy na mięsie - podobno są bardzo wzmacniające. I tak, i nie. Mięso z reguły jest zakwaszające - co może prowadzić do różnych zaburzeń czynnościowych. Ta sama zupa ugotowana z dużą ilością warzyw i ciepłych przypraw będzie miała działanie zasadotwórcze.

Jest cała masa obiegowych stereotypów, którym się podporządkowujemy, odrzucając zdrowy rozsądek, np. pij rano wodę z miodem i cytryną. Taka woda, uwaga, nawilża za bardzo przewód pokarmowy.

Obiecany przepis na kawę zdrowotną.
na początku przestrzegam przed piciem kawy bezkofeinowej, która zawiera w sobie trójchloroetylen czyli truciznę.
Osoby, które piją dużo kawy, mają nierównowagę organizmu, brakuje im żywiołu Ognia - tak więc palenie i picie kawy u tych osób wzmacnia nerki i pomaga osuszyć nadmiar wilgoci lub rozgrzać żołądek.
To samo można osiągnąć gdy wrzucimy kawę na wrzątek i pozwolimy jej gotować się przez chwilę.
Znajomość przyczyn, jak już pisałam, jest bardzo ważna. Większość palaczy i osób pijących kawę chce, w ten sposób (choć zupełnie nieuświadomiony) rozgrzać żołądek, jelito grube, nerki czy zimną śledzionę.
Przepis:
- zagotuj wodę (troszkę więcej niż zazwyczaj na swoją porcję kawy)
- dodaj szczyptę cynamonu,
- szczyptę imbiru oraz 1-2 goździki
- dodaj odrobinkę soli (lub łyżkę zimnej wody)
- dodaj kilka kropli z cytryny
- wsyp kawę
i gotuj 3 minuty.
Po odstawieniu posłodź miodem lub ksylitolem.
Pamiętaj: w takim gotowaniu nie wrzucasz wszystkiego od razu, ale po kolei, zachowując 2-minutowe odstępy. Jeśli zrobisz inaczej to pozbawiasz kawę jej właściwości zdrowotnych, harmonizujących.
Jeśli nie masz czasu (np. rano) to zagotuj wodę, wsyp kawę (3 minuty gotuj) i posłodź miodem.
Zasada jest jedna: kawa ma być gotowana.
Tu uwaga: to co dodajesz na końcu wzmacnia dany narząd, np. imbir (smak ostry) wzmacnia płuca.

Tyle na dziś
Pozdrawiam
Basia

Komentarze

  1. Basiu, pieknie dziekuje za kolejny wspanialy artykul z mnostwem cennych i budujacych wskazowek. Zastosowanie chociaz czesci z nich napewno wplywa pozytywnie na cialo i psyche.
    Ja ze swojej strony mam prosbe o poruszenie w przyszlosci tematu cukrzycy i stanow przedcukrzycowych np. insulinoopornosci. Temat bardzo na czasie, bo wiele osob sie z nim zmaga w dzisiejszych czasach...
    Pozdrawiam cieplo, Lidka

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz