Ciąg dalszy spraw damsko-męskich


Kiedyś ktoś powiedział: "Małżeństwo jest jak puszka sardynek, wszyscy nieustannie szukamy do niej klucza".
Ale, czy gdy już go znajdziemy i dopasujemy - to  problemu nie ma?
Nie do końca.

Znacie pewnie takie stwierdzenia: "Chłopaki nie płaczą", "Dziewczynki zachowują się skromnie". Niektóre przekonania, w które wierzymy mogą być pozytywne i cenne. Ale, są też takie (często wyniesione z domu), które już dawno straciły na aktualności, a teraz są dla nas wręcz szkodliwe. To dotyczy wszystkich sfer życia, ale obszar naszego życia intymnego ma w tym względzie duuuużo do powiedzenia.

Wzorce

Nie, nie będę się teraz rozwodzić się nad tym jacy i dlaczego jesteśmy tacy a nie inni w kontaktach intymnych. To temat rzeka a większość naszych zahamowań pochodzi z dzieciństwa. Zadajmy więc sobie to pytanie: co jest przyczyną moich problemów w związku?
Otóż, jeśli mamy w sobie pewne ukryte wzorce to: po pierwsze - musimy uświadomić sobie ich istnienie bo dopiero wówczas możemy uzdrowić sytuację tworzoną przez te wzorce i odpowiednio się do niej ustosunkować. Powtórzę po raz kolejny: "Świadomość jest pierwszym krokiem w każdym procesie uzdrawiania lub zmiany". To uznanie nowej drogi (nowego myślenia) na początku może wydawać się nam  bezsensowne i nie do zaakceptowania. Opór i  niecierpliwość to pierwsze objawy. Nic nie zmienia się natychmiast, bowiem musimy sobie dać czas na przerobienie lekcji, które są związane z naszym problemem. Każdy z nas ma takie lekcje, które przecież sam sobie wybrał.
Następną istotną sprawą jest wzięcie odpowiedzialności za stworzenie i trwanie w danej sytuacji. I nie chodzi tu o jakiekolwiek poczucie winy. Wprost przeciwnie: mamy (i tak jest!) w sobie moc zdolną do zmieniania starych wzorców i naszych myśli. Tak jak napisałam: nauczmy się "przekształcać obraz niepożądany w pożądany" bowiem we Wszechświecie nic poza zmianą nie jest trwałe ani stałe.
Co więc trzeba zrobić?
Zrezygnować z oporu, dać wewnętrzną zgodę na przerobienie tej lekcji i stale zmieniać sposób myślenia. Przy tej pracy pamiętajmy, że poglądy jakie mamy o sobie stanowią bardzo często nasze ograniczenia, do tego dochodzi przekonanie: "po co mam się zmieniać? - tak jest dobrze".
Czy aby na pewno? To skąd te trudności w życiu i w związku? Czujesz obawę przed zmianą, przed czymś nieznanym - więc wymyślasz różne powody!  -"Nie jestem jeszcze gotowa, to jest za trudne dla mnie, nie chce myśleć o tym co boli" itd, itd... .
Pamiętaj, to od czego chcesz się uwolnić tkwi bardzo mocno wewnątrz Ciebie.
Wyobraź sobie, że masz w sobie sznur, na którym Ty sama zawiązałaś sobie mocne supły. Każdy z nich przedstawia jakiś problem do zrozumienia i rozwiązania go. "Jak wewnątrz, tak na zewnątrz". Wszystko co manifestuje się poza Tobą jest sposobem w jaki wyrażasz swoje wewnętrzne wzorce myślowe!
To afirmacje (trochę zapomniane) mogłyby się stać sposobem na rozprawienie się z tym o czym piszę, np.: "Chcę uwolnić się od potrzeby stawiania oporu, bycia bierną i niechętną zmianom".

Żeby już zakończyć to filozofowanie, podaję kilka "przykazań" pozwalających na mniej bolesne przejście tego Rubikonu:
  1. Nigdy nie krytykuj siebie (innych też nie krytykuj): gdy powodują to Twoje myśli - zmień je (odbierz im władzę).
  2. Naucz się (tak na prawdę) kochać i akceptować siebie.
  3. Gdybyś stale myślał, że jesteś szczęśliwy - byłbyś nim!
  4. Szczęście nie jest stanem, do którego się dąży - lecz sposobem dążenia.
  5. Jak to by było gdyby mogło być jeszcze lepiej? - stale zadawaj sobie to pytanie.
    Chcę by moje życie było pełne lekkości i radości! - a może skorzystaj z sesji Bars, która uwolni w Tobie to co stawia opór.
  6. Jesteśmy częścią Wszechświata i jedyne, czego nam potrzeba aby on zadziałał dla nas - to nasza chęć zmiany - wtedy zaczną przychodzić odpowiedzi i zacznie działać Wyższa Inteligencja i moc.
  7. Staraj się zrozumieć co mówi Twoje ciało. Choroba, ból - to zawsze sygnał jakiegoś procesu zapalnego toczącego się w Tobie.
  8. Uwalniaj i wybaczaj - to nieraz trudne ale to jedyna droga aby zrozumieć czym Nie Jesteś, po to by odkryć Kim Jesteś.
    Pamiętaj: wszystko czego pragniesz jest po drugiej stronie strachu!
    Paulo Coelho powiedział: "Staraj się pojąć to, co się z Tobą dzieje a zrozumiesz, co się dzieje wokół Ciebie". Poznanie siebie jest początkiem wielkiej mądrości, a wszystko co nie zostało uświadomione, powróci jako przeznaczenie.
Po co było to długie pisanie? Czy muszę to tłumaczyć?
Wszystko jest w naszych rękach, więc obojętnie jakie problemy nas dotykają i w jakiej sferze - mamy moc aby to zrozumieć.

Rady i porady w tym delikatnym temacie

Seksualność należy do naturalnego porządku sił kosmicznych i ziemskich. Stanowi wyraz równowagi. Bez niej nic by nie było. Chińczycy mówią, że w momencie gdy Jin (zasada żeńska) i Jang (zasada męska) są zharmonizowane - pojawia się jedność i miłość. Kobieta reprezentuje siłę Ziemi, mężczyzna - Kosmosu. Dlatego stale poszukują siebie - aby się połączyć.
Często jednak restrykcyjny sposób wychowania wywołuje szereg konfliktów wewnętrznych. Wiele uczuć, z różnych powodów jest ukrywanych lub wtłaczanych do podświadomości. Bo przecież coś wypada lub nie. (Tak naprawdę, gdybyśmy byli w pełni świadomi treści naszej podświadomości, nie moglibyśmy istnieć!). Wszystko to stanowić może podłoże różnego rodzaju bólu, chorób psychicznych, zahamowań, braków zaspokojenia, lęków, fobii i różnych neuroz seksualnych. Wszystkie nasze emocje mają takie same podłoże fizjologiczne jak zaburzenia wegetatywne - organizm traci zdolność do panowania nad swoją równowagą energetyczną. Wszystko wpływa na wszystko!
Znacie takie słowo "opancerzenie"? Pod nim gotują się: nasza złość, frustracje, niemoc. Częste bóle głowy, kręgosłupa, nawet wypadanie włosów - są konsekwencją takiego opancerzenia. Częste skurcze żołądka, zaburzenia oddychania, bóle jelit - można by wymieniać długo.
Problemem dla wielu jest nieumiejętność nawiązywania właściwych fizjologicznych kontaktów seksualnych i przeżycia fizjologicznego orgazmu. Otóż, organem często odpowiedzialnym za te zaburzenia jest miednica bo stąd wypływa strumień energii. Zaburzenia w tym organie korzeniami sięgają do wczesnych lat dziecięcych. Temat ten na razie tylko zasygnalizuję bowiem niesie on w swej treści informację dlaczego np. mamy stałe problemy z kręgosłupem, rwą kulszową, zaparciami, impotencją.
Teraz tylko wspomnę o dość często pomijanej sprawie, jaką jest preferowanie samego seksu dla seksu, bez żadnego zaangażowania wewnętrznego (sprawa takiego widzenia nabiera szczególnego znaczenia gdy analizuje się problemy seksualne u mężczyzn).
Parę teraz słów na temat życia seksualnego zimą. Ta pora roku w/g medycyny chińskiej należy do nerek (ale też do pęcherza moczowego i narządów rozrodczych). Wszelkie więc nadmierne ekscesy w tym względzie powodują utratę energii nerek (co na wiosnę może wywołać choroby). Zasadą, jaką kierowali się wszyscy mądrzy Chińczycy było: przed aktem seksualnym należy uzyskać wewnętrzny spokój (wiem, może być trudno), nadmierny pośpiech nie jest wskazany, partnerzy powinni znaleźć swój rytm i harmonię. Gdy zaakceptujemy filozofię Wschodu, wówczas seks przestanie być tabu lub drogą do piekła, ale stanie się potężną siłą energii, która może być świadomie i twórczo wykorzystana. Osoby stosujące techniki tantryczne wchodzą w zupełnie nowe doświadczanie życia.
Tu rada z technik tantrycznych: właściwe oddychanie to jedno z najlepszych narzędzi w przedłużaniu działania seksu. Ma być ono głębokie i brzuszne. Po wdechu ma być kilkusekundowa przerwa aby następnie wypuścić powietrze. Zatrzymanie oddechu to jeden ze sposobów uzyskania większej siły, uwolnienia od wielu różnych negatywnych odczuć i myśli. Gdy kontrolujesz swój oddech, wpływa on na dobre działanie innych systemów i większą kontrolę nad ciałem.

Zaburzenia seksualne

Impotencja, oziębłość, brak pociągu. To liczne zaburzenia funkcjonowania organizmu, w czym niebagatelną rolę odgrywa psychika. Wszystkie przyczyny muszą być rozpoznane i leczone. Szczególnie przydatna może tu być dieta oczyszczająca + witaminy i mikroelementy (witamina E, cynk, magnez, selen i mangan dla mężczyzn) + żeń-szeń.
Żywność pobudzająca to: seler, karczoch, goździki, kozieradka, babka zwykła, cząber, palma sabalowa.
Jeśli ktoś wie co to jest moxa - to może być dobry wybór!  Tym specjalnym "cygarem" z ziołami nagrzewa się miejsce około 4 kciuków poniżej pępka oraz dolny odcinek kręgosłupa lędźwiowego.
Zimne nasiadówki dla obu płci, ćwiczenia z Jogi - też dobrze działają.
I zła wiadomość: ograniczenie (całkowite) alkoholu, kawy i leków - gdy chcemy uporać się z tym problemem.
W przypadku impotencji, problemów z sercem, lęku, strachu - zaproponuję następujące porady:
  1. Lęk, trudne problemy, napięcie w mięśniach, układ nerwowy
    • ćwiczenie oddechowe
      Oddychamy tylko przez nos. Wykonaj głęboki, powolny wydech a potem krótki i szybki wdech. Powtórz 20 razy. Dobrze byłoby, podczas tego ćwiczenia, wiernie naśladować jęk - to bardzo pomaga uwolnić się od trudnych problemów.
    • Wąchanie kropli walerianowych - prosty, wspaniale działający sposób na podniesienie ogólnej witalności, wyciszenie układu nerwowego, odmłodzenie. Po miesiącu są już widoczne efekty. Krople walerianowe mają być bez żadnych dodatków. Wdychać kolejno: to prawą, to lewą dziurką nosa - najpierw głęboki wdech przez nos, powolny wydech (powtórzyć 3-5 razy). Po pewnym czasie można zwiększyć liczbę "wwąchnięć".
    • Wino o smaku ananasowym - świetnie oczyszcza organizm ale też: wzmacnia funkcje narządów odpowiedzialnych za potencję.
      Przepis: 2 średniej wielkości selery utrzeć na tarce, wsypać do słoika, zalać butelką białego wytrawnego, gronowego wina, postawić w kuchni na 10 dni, wstrząsać w międzyczasie. Przecedzić, dodać 4 łyżki miodu i delikatnie na małym ogniu przez 10 minut podgotować. Pod koniec gotowania wcisnąć sok z 1 cytryny i dodać 3 łyżki octu jabłkowego. Pić 3 razy dziennie po 1 łyżce, między posiłkami.
    • Znacie na pewno szafran - oprócz kulinarnych, ma on silne działanie prozdrowotne. Doskonale wspomaga trawienie i poprawia sprawność seksualną, leczy też układ nerwowy - to świetny antydepresant. Dodawaj go po szczypcie do jedzenia.
  2. Na impotencję
    • Zioła, potrzeba: korzeń łopianu, ziele nawłoci, ziele bożego drzewka, nasiona kozieradki, korzeń mniszka - wszystkie po 50g, wymieszać. 3 łyżki mieszanki zalać 4 szklankami wody, gotować powoli 10 minut, przecedzić, wlać do termosu, pić ciepłe, łykami.

    Akupresura

  1. Mężczyzna
    • 4 grubości palców, poniżej pępka - palcem wskazującym, ruchem wibrującym uciskać w głąb przez 1 minutę.
    • na wewnętrznej stronie podudzia, około 4 grubości palców, nad kostką - uciskać palcem wskazującym ruchem wibracyjnym przez 2 minuty. To punkt szczególnie polecany przy wczesnym wytrysku i impotencji.
    • na środku brzucha, 2 grubości palców, poniżej pępka - to główny magazyn energii życiowej. Regularny masaż wykonywany wnętrzem dłoni przez 8-10 minut w tym punkcie pomaga w kłopotach seksualnych, wzmaga popęd i potencję.
  2. Kobieta
    Pomaga na brak orgazmów i oziębłość. Tu jest potrzebna druga osoba, ponieważ punkty znajdują się z tyłu ciała.
    • na plecach, obustronnie, na wysokości kręgów lędźwiowych (L 3,4,5): uciskać obydwoma kciukami 5-7 sekund, powtórzyć 2 razy. Potem można rozmasować te miejsca całą dłonią, ruchem okrężnym, zgodnie z ruchem wskazówek zegara przez 1-2 minuty.
    • pośrodku kości krzyżowej: 3 punkty, jeden pod drugim. Ułożyć kciuk jednej ręki na kciuku drugiej i przez 8 sekund, trzykrotnie mocno uciskać kolejne punkty.
    • na pośladkach, po 4 punkty na każdym pośladku, zaczynając od kości krzyżowej skośnie ku dołowi. Uciskać po obu stronach kciukami, od góry, przez 8 sekund, trzykrotnie.
Słowo wyjaśnienia, dla tych co chcą wiedzieć. U podstaw impotencji leży problem niedoboru energii nerek - energii seksualnej. Lecząc powyższy problem trzeba zawsze zająć się nerkami i pęcherzem moczowym. Są oczywiście punkty akupunkturowe, ale to już może innym razem.

A zioła na ten problem?

  1. Żeń-szeń - ma właściwości stymulujące, przeciwdziała impotencji, to też afrodyzjak, można go brać w postaci płynnego wyciągu
  2. Koper - pobudza energię seksualną: 1/2 łyżeczki nasion na szklankę wrzątku, zaparzać 8 minut, pić 3 szklanki dziennie.
  3. Jeść należy sporo pożywienia o smaku gorzkim: cykoria, sałata, szparagi, orzechy włoskie, pistacje, krewetki, małże, baranina.

Jaka jest tajemnica szczęśliwego związku?

To może nie być to o czym pomyśleliście w tej chwili.
To takie proste: bycie dla siebie najlepszymi przyjaciółmi, dawanie drugiej osobie wolności i przestrzeni, aby mogła się realizować, słuchanie i jeszcze raz słuchanie drugiej osoby.

Panowie, oto bardzo prosty sposób na rozdrażnienie i zły humor żony. Wygląda to tak jakbyście pieścili jej dłoń ale ma to znaczenie lecznicze. Otóż dokładnie pośrodku dłoni, po jej wewnętrznej stronie jest punkt laogong. Zacznijcie ostrożnie i delikatnie uciskać i masować go. Zrelaksujcie żonę i poprawcie jej nastrój - a potem - któż to wie!

Pozdrawiam
Basia

Komentarze

  1. Basiu, bardzo ładnie napisane, szczególnie pierwsza część.
    Druga też się kiedyś przyda ;-)
    Pozdrawiam
    Piotr

    OdpowiedzUsuń
  2. Basiu pięknie ujęty temat. Takie perełki wychodzą spod Twojej ręki ze słów brak. Niby proza życia a jaki poetycki wydżwiek i jaki głęboki sens. A wszystko zaczyna się w naszym wnętrzu. Często słyszę dlaczego ja mam się zmieniać niech mój partner pracuję nad sobą. No właśnie tu jest odpowiedź jak wewnątrz tak i na zewnątrz. Myślę że sporo osób skorzysta z tak cennych Twoich rad. Pisz, pisz i jeszcze raz pisz Basienko.😙😙😙

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz