JELITO CIENKIE - oczyszczanie

Dziś dokończę cykl oczyszczania wiosennego.
Na tapecie znajdzie się jelito cienkie.
To organ, o którym raczej mało wiemy i nie łączymy z nim różnych dolegliwości jakie nas dopadają.
Rzeczą najciekawszą jest fakt, że w sposób bardzo intensywny ten narząd przetrawia wszelkie emocje jakim podlegamy.
I o tym głównie chcę napisać bo zestresowane jelito cienkie może nas uraczyć całą gamą doznań i to bardzo nieprzyjemnych.
Emocje zawsze są w naszym życiu i na tym też polega urok życia ale to my musimy nauczyć się trzymać je w ryzach bo, pozbawione kontroli, czynią nam wiele szkód.

A więc:
jest sobie bardzo długie (5 do 8 metrów) jelito cienkie, w którym odbywa się zasadnicza część trawienia pokarmu. Tamże, poprzez kosmki jelitowe, po czym: żyłą wrotną, pokarm przechodzi do wątroby dla "dalszej obróbki". I nie jest to wcale takie bardzo proste bowiem to jak ten proces przebiegnie, zależy od kilku czynników: wieku człowieka, sprawności jelit, tego co spożywa, w jakim środowisku się obraca i – no właśnie: jaki jest ten człowiek.
Ci, którzy czytają to co piszę, wiedzą, że sięgam często do Medycyny Chińskiej. Otóż ona pogrupowała narządy ludzkie w pary i przypisała im pewne emocje. Jelito cienkie to partner serca i należą razem do żywiołu Ognia. Jakość serca odzwierciedla stan naszego umysłu. Jeśli jest ono w stanie równowagi – w/g Chińskiej Medycyny: stan shen – oznacza to spokój, radość, nieosądzanie, umiejętność rozumienia, równowagę duchową, empatię.

Niestety w dzisiejszych czasach równowaga serca jest bardzo często zaburzona, co przejawia się: emocjami, nad którymi nie umiemy panować, stresem, poczuciem wiecznego braku, nieumiejętnością (prawdziwego) kochania, przygnębieniem, brakiem radości – a ponieważ każda przyczyna ma swój skutek – życie zaczyna nas "uwierać" i prowadzi to do różnego rodzaju stanów psychicznych.
Chińczycy rozróżniają  2 odmiany radości:
- wewnętrzna: płynąca z wewnętrznej harmonii, zadowolenie, cieszenie się życiem takim jakie ono jest
- zewnętrzna: przejawiająca się wieczną pogonią za materią, zabawą, towarzystwem i przyjemnościami. Popatrzcie czasem w twarz i w oczy takiej osoby. Zobaczycie: pustkę, brak energii, nieraz smutek – a to znak, że serce słabnie.

Jelito cienkie i serce to organy partnerskie i choć pełnią różne funkcje to mają wiele wspólnych odniesień do naszego ciała.
Wyobraźcie sobie teraz zestresowane, zagniewane, niespokojne, zniecierpliwione, wystraszone lub też smutne jelito cienkie.To nasze nieprzepracowane i nierozładowane emocje. Co one robią? Doprowadzają do trwałych skurczów i skręceń oraz zastojów a co za tym idzie do namnażania się toksyn.
Każda z emocji wywołuje odpowiedni skutek w poszczególnych odcinkach jelita cienkiego, które są położone przecież przy jakimś organie: wątrobie, śledzionie, itd.
Co się dzieje gdy czujecie takie zapętlenie w rejonie brzucha? - bierzecie proszki rozkurczające! Na co one mogą pomóc? Przecież nie rozładują emocji, które sami sobie sprezentowaliście. To musicie zrobić Wy sami – świadomie! A najlepiej - trzymajcie emocje w ryzach.
To dopiero początek bo zapętlone, poskręcane jelita w sposób niepełny przesuwają treść pokarmową w kierunku jelita grubego. Takie jelito zaczyna też wywierać duży nacisk na dół brzucha, co z kolei upośledza krążenie krwi - tak właśnie dochodzi do powstawania hemoroidów i żylaków. Problem zaczyna też sprawiać układ hormonalny i cykl menstruacyjny u kobiet.

Pójdźmy dalej. A co z kręgosłupem, czy on też bierze w tym udział? Oczywiście. Przepełnione, niesprawne jelito powoduje charakterystyczną krzywiznę w jego dolnej części a górna czyli klatka piersiowa uwypukla się. To z kolei wywołuje napięcie przepony więc możemy mieć problemy z oddychaniem a przy okazji występują skurcze mięśni międzyżebrowych czyli osłabia się też układ limfatyczny.
Nasze mięśnie zaczynają być zablokowane, napięcia w nas drażnią nerwy – to skutkuje "dziwnymi" bólami w różnych częściach. Podotykajcie wtedy różne miejsca na brzuchu a poczujecie dyskomfort na plecach, barkach, na nodze czy ręce – to są punkty reflektoryczne bólu brzucha.
Nie chcę dłużej dręczyć Was tym, co może zrobić zemocjonowane i nierozładowane jelito. Powiem tylko, że ciśnienie wywierane przez nas na nerwy zawsze będzie wyzwalać odpowiednie, zaburzone reakcje.
Jakie więc są moje rady?
Każda akcja wyzwala reakcję, gdy Ty naciskasz na coś, to coś naciska na Ciebie.
Traktuj z empatią swoje jelito cienkie a ono (oraz serce) odpłaci Ci zdrowiem i spokojem.
Gdy jednak doprowadziliście już do znacznego zatoksycznienia jelita cienkiego trzeba, i to koniecznie, je odtruć.

Podaję więc przepis na kurację ryżową, która trwa 3 dni i można ją powtarzać co miesiąc. W tym czasie wskazane byłyby też: akupunktura, akupresura i działanie moksą aby szybciej wyrzucić toksyny.
Potrzebny jest: ryż jaśminowy, herbata z dzikiej róży (ale nie w torebkach tylko sypana, z owocu róży). To jest wszystko co wolno Wam zjeść i wypić przez 3 dni.
Ryż: 1 szklankę ryżu zalać 2 szklankami wrzątku, nie solić, nie dodawać tłuszczu, gotować na małym ogniu aż ryż wchłonie całą wodę ale nie wolno go rozgotować – ziarna mają być sypkie. Po ugotowaniu dzielimy ryż na 4 równe porcje i zjadamy w ciągu czterech równych odcinków czasowych, np. 7-8, 12-13, 16-17, 20-21. Bardzo starannie należy ryż przeżuwać, jeść powoli, małą łyżeczką i żuć 50 x. każdą porcję. To bardzo ważne! Tak jedząc ryż wytwarzamy dużą ilość śliny, która ma właściwości detoksykacyjne.
Herbatę z róży przygotowujemy w dwulitrowym termosie zalewając 5 łyżek suszu wrzątkiem. Pijemy małymi porcjami w ciągu dnia. Gdy będzie duże pragnienie można wypić dodatkową porcję.
Bardzo polecam takie oczyszczanie, bo jest naprawdę niekłopotliwe. A co ciekawe: już pierwszego dnia, jedząc czwartą porcję, poczujecie prawdziwy smak ryżu. Okaże się, że smakuje całkiem dobrze, bez soli i tłuszczu.

Proszę dbajcie o swoje jelita! -  właśnie tam znajduje się większość limfocytów odpowiedzialnych za Waszą odporność.
Zaburzenia jelita cienkiego są w bardzo dużym stopniu uwarunkowane psychosomatycznie. Każdy stres, frustracja, pośpiech, niepokój, gniew czy zwykłe zmęczenie - zaburzają perystaltykę jelit i wydzielanie soków żołądkowych. Czyli po prostu: pokarm nie będzie się przyswajał ale zalegał i fermentował.
Taką , dla serca, jak i jelita cienkiego, uzdrawiającą emocją jest prawdziwa radość, zadowolenie, śmiech i umiejętność zapanowania nad emocjami.
Życzę wszystkim zdrowych, roześmianych jelit!
Na razie zostawiam problem oczyszczania i w następnych postach przejdę do usytuowanych nieco wyżej tematów. Czy umiemy rozpoznać co nam w duszy gra i pokochać siebie? Będzie trochę poważniej ale z miłością!
Pozdrawiam i zapraszam
Basia

Komentarze

  1. Kasiu, polecam medytację dla Twojej kuracji oczyszczającej, jako doskonała metoda na stres.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz